Bartosz Bereszyński jest pierwszym polskim piłkarzem, który został zarażony koronawirusem. O tym poinformował na swoich mediach społecznościowych. Teraz, niemal trzy doby po tej diagnozie postanowił udzielić pierwszej wypowiedzi. Zrobił to w programie „Misja Futbol”. Oczywiście telefonicznie.
Zarażonym piłkarzem jest Bartosz Bereszyński. Prawy obrońca Sampdorii Genua prawdopodobnie zaraził się od swojego kolegi z zespołu, który już wcześniej był chory.
We włoskim klubie zarażeni przez koronawirus są także: Manolo Giabbiadini, Omar Colley, Albin Ekdal, Antonino La Gumina, Morten Thorsby i klubowy lekarz Amedeo Baldari.
Teraz postanowił zabrać głos. Udzielił krótkiego wywiadu w „Misji Futbol” nadawanej na Kanale Sportowym. – Dzisiaj czuję się naprawdę nieźle. Trochę doskwiera mi jeszcze chrypka i kaszel, ale mam nadzieję, że wkrótce będzie lepiej – mówi Bartosz Bereszyński.
Bartosz Bereszyński udzielił wywiadu
– Cztery czy pięć dni temu dowiedziałem się, że mój kolega z drużyny (Manolo Gabbiadini – red.) ma wirusa. Ja zrobiłem testy dopiero jak poczułem się źle. Od tego czasu siedzę wyłącznie w swoich czterech ścianach. Nie mogę wychodzić nawet na klatkę. Klub pomaga mi z dostarczeniem zakupów. Nie odczuwam braku czegokolwiek. Wszystko jest poukładane – zapewnia.
– Najgorszy był moment kiedy nie wiedziałem, że Manolo ma wirusa, a już czułem się kiepsko. Bardzo bolała mnie głowa, byłem nieswój. Wmawiałem sobie, że wszystko jest w porządku. Dopiero jak dowiedziałem się o Manolo to nastąpił u mnie najgorszy moment, najgorsza noc – tłumaczył Bereszyński.
Polski piłkarz Sampdorii, podkreślił że bardziej obawiał się o narzeczoną i synka niż o siebie. – Oni są zdrowi, nie mają objawów i mam nadzieję, że tak zostanie.
W rozmowie z Kanałem Sportowym Bereszyński zaznaczył, że jego klubowy kolega Karol Linetty jest zdrowy. – Nie ma żadnych objawów. Procedury we Włoszech są natomiast takie, że nie robi się testów osobom bez symptomów. Kilku zawodników od nas chciało się przebadać, ale ustalono jasną granicę: czujesz się źle, masz temperaturę, dopiero wtedy wykonujemy badanie.
Włoska Serie A nie zagra co najmniej do 3 kwietnia. Trudno jednak uwierzyć, by do tego czasu udało się Włochom uporać z tym problemem. W tej lidze występuje kilkunastu piłkarzy z Polski. Sporo naszych rodaków gra również na drugim poziomie rozgrywkowym.
- Koronawirus. Znany piłkarz nie poddał się kwarantannie. Duże zagrożenie!
- Bukmacherka. Zaczęło się nieuniknione. W tych zakładach już nie zagrasz
- Krychowiak zdobył piękną bramkę w Rosji. Musisz to zobaczyć! [WIDEO]
- Polski piłkarz z południa Włoch zamieścił dramatyczny wpis. „Katastrofa!”
- Kibice wściekli się na piłkarzy. Nie chcieli zagrać ligowego meczu?!